W tym okresie gry stroną przeważającą byli buszczanie, jednak zawodziła ich skuteczność. W bramce pińczowian świetnie spisywał się Adrian Zyguła kilkukrotnie ratując swój zespół od utraty gola. W drugiej połowie role się odwróciły. ROZLEWNIA przystąpiła do ataków i za sprawą Dominika Sobczyka szybko zdobyła dwie bramki, po czym cofnęła się do obrony. MAXFARBEX zdołał strzelić kontaktową bramkę i na trzy minuty przed końcem spotkania wycofał bramkarza. Pińczowianie umiejętnie się bronili i po jednym z przechwytów piłki, gola strzałem z własnej połowy zdobył Marcin Szfraniec. MAXFARBEX rzucił się do odrabiania strat, jednak zawodnikom zabrakło zimnej krwi. Kolejny przechwyt zaliczył M. Szfraniec, przeprowadził piłkę przez pół boiska i przez nikogo nie atakowany skierował ją do pustej bramki rywala. Po tym zwycięstwie ROZLEWNIA GAZU awansowała na drugie miejsce w tabeli.
Uwaga: Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.