Wielu pielgrzymów pamięta doskonale bp. Mieczysława - człowieka bezpośredniego, otwartego łatwo nawiązującego kontakt z ludźmi. Mimo sporej tuszy ten uśmiechnięty, żartujący, z zakasanymi rękawami sutanny ksiądz ze śpiewem na ustach dziarsko maszerował w pierwszym szeregu nadając ton pielgrzymce. Byłem przy nim dokumentując wymarsz pielgrzymki z Wiślicy, kiedy wyprowadzał ją po raz ostatni. Mimo widocznego na jego twarzy bólu szedł aż do Gorysławic nie dając poznać po sobie, że każdy krok jest dla niego ogromnym wysiłkiem. Zmarł 19 sierpnia 2001 roku.

Trasa licząca ponad dwieście kilometrów zaczyna się po porannej mszy w bazylice mniejszej i w pierwszym etapie idzie w całości do Buska gdzie dzieli się na dwie grupy – na trasę do Chmielnika i do Pińczowa. Następnie w kolejnych etapach przemieszcza się przez Morawicę, Kielce, Zajączków, Włoszczowę, Koniecpol. Do Częstochowy wkracza 13 sierpnia po ośmiu dniach marszu.

Corocznie pielgrzymowanie z wiślickiego grodu, kolebki chrześcijaństwa w Polsce i kolebki państwowości polskiej w Dniu Przemienienia Pańskiego. W większości w pielgrzymich grupach z poszczególnych parafii naszej Diecezji idą ludzie młodzi ale są i osoby w średnim i starszym wieku, malutkie dzieci wiezione przez rodziców na wózkach lub niesione na rękach, siostry zakonne. W wielobarwnej, rozśpiewanej i uśmiechniętej kolumnie szły  także w poprzednich latach umundurowane grupy żołnierzy Wojska Polskiego.

Przygotowując relację reporterską  (jak corocznie - od kilku lat), spotkałem osobę, która w pielgrzymce kieleckiej uczestniczy od samego początku. Od trzydziestu lat rok w rok idzie w niej lekarz, kierownik Ośrodka Zdrowia w Tuczępach, obecnie także radny Rady Powiatu, wiceprzewodniczący Rady Powiatu Buskiego - dr Zbigniew Zioło.

Pielgrzymka to po pierwsze modlitwa i każda ma swoje hasło wiodące. W tym roku jest to „W komunii z Bogiem” a pątnicy będą rozważać modlitwę „Ojcze nasz”. Podziękują również Panu Bogu za 30 lat pielgrzymowania, dar beatyfikacji Papieża Jana Pawła II i ze specjalną intencją modlitewną w dziesiątą rocznicę śmierci biskupa Jaworskiego, który szedł razem z pielgrzymami od Wiślicy aż na Jasną Górę.

fotoreportaż

/Robert Gwóźdź/